W sobotni mokry i chłodny poranek 6.12.b.r. 9-ciu SOKOŁÓW oraz 20 rowerzystów z innych śląskich klubów wzięło udział w VII-mym Barbórkowym Rajdzie szlakiem kopalń JSW SA. Trasa wiodła z Jaru Południowego w Jastrzębiu przez byłą kopalnię Moszczenica, Ruch Jas-Mos kopalni Borynia-Zofiówka-Jas-Mos, Szeroką, Krzyżowice na metę do kopalni Pniówek. Pogoda na 23 km trasie była nawet dosyć sprzyjająca. Na terenie kopalni Pniówek złożono kwiaty przy figurze św. Barbary i zrobiono pamiątkowe zdjęcia.
Zakończenie rajdu miało miejsce w pobliskiej Karczmie gdzie spożyliśmy smaczną grochówkę. Na koniec nastąpiło losowanie jedynej ale cennej nagrody jaką był nowoczesny odkurzacz. Los uśmiechnął się do SOKOŁA a konkretnie do mnie. Dziękuję uczestnikom rajdu za wspaniałą atmosferę na rajdzie. Do zobaczenia.

W święto niepodległości wybraliśmy się do Katowic aby uczestniczyć w mszy świętej za ojczyznę. Organizatorem tego wydarzenia jest klub "Wagabunda". Byliśmy trochę wcześniej aby odwiedzić kilka obiektów do odznaki "Znam Katowice". Przed godziną 12.00 zameldowaliśmy się w Parku Kościuszki pod kościołem drewnianym Michała Archanioła. Po mszy przejechaliśmy całą grupą ok. 70 osób na cmentarz wojskowy a następnie pod wieżę spadochronową - w obu tych miejscach złożone zostały wiązanki kwiatów. Pod wieżą nastąpiło zakończenie i rozwiązanie rajdu mogliśmy więc wrócić do samochodów i domu. W wyjeździe brało udział 7 osób

Trochę nietypowo bo już po "zakończeniu" sezonu o 8.00 ładujemy rowery i wyjeżdżamy do Częstochowy. Parkujemy pod katedrą od której zaczynamy zwiedzanie. Następnie podjeżdżamy pod Muzeum Częstochowskie w ratuszu, po czy udajemy się do muzeum poetki Haliny Poświatowskiej. Po zwiedzeniu jedziemy do klasztoru na Jasnej Górze i kościoła św. Barbary trochę poniżej. Podjechaliśmy jeszcze pod dwa muzea (Historii Kolei i Produkcji Zapałek) ale niestety czynne tylko od poniedziałku do piątku lub po wcześniejszym uzgodnieniu. Na tym zakończyliśmy objazd po Częstochowie i wracamy do domu. W wyjeździe uczestniczyło 11 osób.

W sobotę 25.10.2014 roku o godzinie 9.15 po zrobieniu grupowego zdjęcia grupa SOKOŁÓW wyruszyła z Wodzisławskiego Rynku aby dotrzeć na pięć okolicznych cmentarzy ku mogiłom zmarłych członków oraz przyjaciół Komisji Turystyki Kolarskiej „SOKÓŁ" Oddziału PTTK Radlin. Odwiedziliśmy mogiły zmarłych:
Stanisława Koczy – na cmentarzu w Wodzisławiu Śląskim przy ul. Pszowskiej,
Andrzeja Błaszczyk – na nowym cmentarzu w Wodzisławiu Śl. Jedłowniku,
Ireny Stolarz – na cmentarzu w Radlinie II,
Kazimierza Czyż – na cmentarzu w Radlinie Biertułtowach,.
Stanisława Materzok – na nowym cmentarzu w Rybniku Niedobczycach,
Wiktora Prus, Marii Warmuła, Tadeusza Margiciok, Andrzeja Styrnol – na starym cmentarzu w Rybniku Niedobczycach. Rajd zakończył się przy krzyżu cmentarnym modlitwą za wszystkich zmarłych turystów, znajomych i przyjaciół oraz członków rodzin.

Mimo dokuczliwego zimna, na rajdzie stawiło się trzynastu rowerzystów. Dziękuję bardzo wszystkim uczestnikom rajdu. Myślę, że ten gest pamięci o zmarłych naszych kolegach i koleżankach będziemy kontynuować w latach następnych.

Dziś trochę przed 9 wyruszamy przez Rybnik, Knurów i Gierałtowice czyli tradycyjną trasą do Chudowa na zakończenie sezonu turystycznego organizowane przez "Huzy" Gliwice. Jak zwykle ma to miejsce przy ruinach średniowiecznego zamku. Na miejscu każdy w ramach wpisowego otrzymuje znaczek i talon na kiełbasę, pieczywo oraz uprawniający do udziału w konkursach. Wspaniała, słoneczna aura sprawiła że było nas aż 17 osób.

Zgodnie z terminarzem o 8.45 wyjeżdżamy przez Niedobczyce, Jejkowice, Chwałęcice, Zwonowice, Górki do Szymocic na ośrodek Leśna Polana. Tam właśnie jest usytuowana meta 16 Rajdu na zakończenie sezonu KTKol Oddziału PTTK w Raciborzu. Pomimo że docieramy na metę jako jedni z pierwszych czekała już na nas kawa lub herbata oraz gorący posiłek. Około 11 dotarła główna grupa uczestników prowadzona przez organizatorów. Można było formalności rajdowe - uiścić wpisowe, skorzystać z okolicznościowej pieczątki i startować w konkursach. Na stołach pojawiły się ciastka i cukierki a dla chętnych właściciel zaprasza i oprowadza po wiosce SPA. Do domu każdy wrócił już indywidualnie. Piękna pogoda sprawiła że w rajdzie uczestniczyło 15 "Sokołów"

O godzinie 8.15 przez Rybnik, Stanowice i Bełk jedziemy do Dębieńska by uczestniczyć w 28 zakończeniu sezonu kolarskiego "Ramżów". Meta rajdu podobnie jak w roku ubiegłym przy boisku piłkarskim a na mecie liczne konkursy rajdowe. Pomimo udziału tylko Andrzejowi udało się zająć nagradzane miejsce w jednym z nich. Reszta będzie musiała poczekać do przyszłego roku może los będzie bardziej łaskawy. Około południa wracamy tą samą drogą do Radlina. Pokonaliśmy 43 kilometry a było nas 8 osób

Wycieczki i rajdy - wrzesień 2014