SEZON 2010; PAŹDZIERNIK - GRUDZIEŃ
III Rajd Barbórkowy Szlakiem Jastrzębskiej Spółki Węglowej
I
Dnia 4 grudnia 2010 roku oddział KTR "WIERCIPIĘTA" przy PTTK w Jastrzębiu Zdroju zorganizował "III RAJD BARBÓRKOWY SZLAKIEM JASTRZĘBSKIEJ SPÓŁKI WĘGLOWEJ". Na starcie rajdu w Jarze Południowym stawiła się dość liczna grupa turystów kolarzy w tym dwóch SOKOŁÓW : KUCZERA MARIOLA I KUCZERA GRZEGORZ.
Była super wymarzona śnieżna aura z pięknym słońcem i delikatnym mrozikiem.W takich warunkach mogliśmy sprawdzić nasze umiejętności rowerowe na śniegu i lodzie.Trasa rajdu wiodła poprzez najbliższe kopalnie należące do Jastrzębskiej Spółki Węglowej.Między innymi odwiedziliśmy KWK-"BORYNIA" gdzie weszliśmy na teren kopalni i zrobiliśmy pamiątkową fotkę przy figurze ŚWIĘTEJ BARBARY. Potem udaliśmy się w kierunku KWK "ZOFIÓWKA" gdzie poczęstowano nas wspaniałą górniczą grochówką. Każdy z uczestników rajdu otrzymał pamiątkowy znaczek a także pamiątkową statuetkę rajdową oraz okolicznościową pieczątkę do książeczki kolarskiej. Dziękujemy KTR"WIERCIPIĘTA" za tak pięknie zorganizowany rajd który upłynął w bardzo miłej i sympatycznej atmosferze.
tekst i foto: Grzegorz Kuczera
Żory
11 listopada z Piotrem Bazanem udaliśmy się do Żor na zorganizowaną
przez turystów - kolarzy z tamtejszego klubu "WANDRUSOWSKI Dzień
Niepodległości 2010". Dość spora grupka kolarzy, po udekorowaniu swoich
rowerów biało – czerwonymi szarfami wyruszyła na trasę wycieczki. W
trakcie jej trwania odwiedziliśmy mogiły wojenne znajdujące się w lasach
kleszczowskich. Zapaliliśmy na nich znicze i chwilą zadumy uczciliśmy
pamięć poległych. Podczas przejazdu jeden z uczestników opowiadał nam o
historii wojennej mijanych miejsc. Zakończenie wycieczki miało miejsce
na strzelnicy "Dębina" Kurkowego Bractwa Strzeleckiego z Żor. Po słodkim
poczęstunku przygotowanym przez organizatorów, mogliśmy ogrzać się przy
ognisku w szałasie jak i spróbować swych sił w strzelaniu do tarczy.
Wycieczka przebiegała w miłej i wesołej atmosferze pomimo rozmokłych
wręcz błotnych odcinków leśnej trasy, które uatrakcyjniły przejazd.
tekst i foto: Zdzisław Górecki
Niezwykłe miejsca c.d.
Kontynuując naszą wędrówkę rowerową po Marklowicach, miejscach
ciekawych, nieznanych dla nas, odnajdujemy na ulicy Jabłoniowej pomnik -
kapliczkę w kształcie groty, odczytujemy napisy, nazwiska i chcemy coś
więcej dowiedzieć o tym miejscu. Zapytujemy panią która akurat tędy
przechodzi; tak to miejsce tragiczne, jedzcie do mojego brata on wam
opowie więcej o tym miejscu i innych ciekawych wydarzeniach w naszej
miejscowości. Robimy zdjęcie i ruszamy pod wskazany adres. Pan Eugeniusz
chętnie nam opowiada ciekawe historie związane z tym miejscem i nie
tylko: w ostatnich dniach wojny w tym domu ukrywali się jacyś
ludzie mówią że partyzanci i dezerterzy. Niemieckie oddziały SS
dowiedziały się o tym, nocą otoczyli dom i podpalili. W płomieniach
zginęła właścicielka Zamarska Łucja i jej syn Arkadiusz. Było to w marcu
1945r. A tych którzy tam się ukrywali rozstrzelano. Dziękując panu
Eugeniuszowi za ciekawe opowieści, umówiliśmy się na następne spotkanie
ale już w przyszłym roku.
tekst i foto: Andrzej Styrnol
Niezwykłe miejsca
Ostatnie dni października, wspaniała pogoda zachęca aby wsiąść na rower
i odwiedzić miejsca gdzie rzadko zaglądamy. Pierwszym miejscem
zasługującym na naszą pamięć to cmentarz ewangelicki w Rydułtowach. Od
niedawna został częściowo uporządkowany, wykonano pomnik, w którym
wykorzystano elementy nagrobków i furtkę z byłego ogrodzenia tego
cmentarza. Wykonano chodnik z kostki brukowej jako dojście do pomnika.
Pewnie reszta tej nekropolii w godny sposób będzie uporządkowana. Kiedyś
na tym ewangelickim cmentarzu chowano nie tylko wiernych tego
wyznania,były tam mogiły Żydów, żołnierzy poległych na froncie, więźniów
rydułtowskiego oddziału Obozu Koncentracyjnego Auschwitz. Chowano tam
prawdopodobnie świadków Jehowy, cygankę, dzieci, więźniów którzy nie
wytrzymali Marszu Śmierci w 1945r. Prawdopodobnie ostatni pochówek odbył
się tu ponad 50 lat temu.
Następnym miejscem naszej rowerowej wędrówki to pojedynczy grób w polu
na skraju drogi, w miejscowości Marklowice. Dowiedzieliśmy się że
spoczywa tam żołnierz niemiecki który był lekarzem. Grób zadbany co
widać na zdjęciu. W miejscach tych zapaliliśmy znicze, aby uczcić pamięć
tych którzy tam spoczywają.
tekst i foto: Andrzej Styrnol
Katowice
w dniu 23.10.2010 w czterech wybraliśmy się do Katowic aby brać udział w Jesiennych Spotkaniach Rodzinnych, rajdzie organizowanym przez klub Wagabunda Katowice. O godz. 10.15 wyjechaliśmy z katowickiego rynku w kierunku Szopienic w celu zwiedzenia Muzeum Hutnictwa Cynku, następnie przez dwie dzielnice robotnicze Nikiszowiec i Giszowiec do rezerwatu "Las Murckowski" gdzie na miejscu biwakowym usytuowana była meta rajdu. Na mecie każdy uczstnik otrzymał pamiątkowy znaczek, nalepkę i porcję kiełbaski do upieczenia, można było również skorzystać z ozdobnych pieczątek (Giszowiec, Nikiszowiec, jubileuszowa Wagabundy i rajdowa). Po skonsumowaniu kiełbasy udaliśmy się w drogę powrotną częstując się jeszcze ciastem przygotowanym przez organizatorów. Podziękowania dla Wagabundy za bardzo miłe przyjęcie i wspaniały rajd.
tekst: Bogdan Tytko; foto: Grzegorz Kuczera
Zakończenie Sezonu Kolarskiego w Chudowie
W niedzielny poranek przy zaledwie 2 stopniach ciepła grupa dziewięcioosobowa wyruszyła z Radlina na trasę by uczestniczyć w zakończeniu sezonu kolarskiego w Chudowie. W drodze do Rybnika dołączyło się jeszcze trzech "Sokołów" więc ruszamy przez Kamień, Knurów i Gierałtowice do Chudowa. Przy ruinach zamku jak zwykle była usytuowana meta rajdu gdzie spotkaliśmy jeszcze 6 kolarzy z Radlina którzy indywidulnymi trasami dojechali na miejsce. Po załatwieniu formalności zgłoszeniowych i odpoczynku wyruszyliśmy w drogę powrotną. Wyjazd ten był już ostatnim oficjalnym wyjazdem w 23 sezonie "Sokoła".Dziękuję za udział wszystkim uczestnikom!
tekst: prowadzący Bogdan Tytko
XXIII Sezon Zakończony - Ermeżona
Stanisław Radomski
Przewodniczący Regionalnej Rady Turystyki Kolarskiej w Katowicach wrecza
Piotrowi Mężyk legitymacje Przodownika turystyki kolarskiej nie
podlegajacego dalszej weryfikacji.
16 października Rajdem o zasięgu regionalnym Komisja Turystyki Kolarskiej „Sokół" Oddziału PTTK w Radlinie zakończyła 23 sezon kolarski w historii „Sokoła". Na rajd przybyło 77 turystów kolarzy pomimo zimna. Oprócz członków „Sokoła" na rajd przybyli kolarze Klubu „Wagabunda" Katowice (6 osób), „Wiercipięta" Jastrzębie (5), KTK Racibórz (3), „Ondraszek" Cieszyn (2), „Wandrus" Żory (1) oraz Klubu „Huzy" Gliwice (1).
Meta Rajdu była usytuowana na Głożynach w miejscu zwanym „Ermeżona". Jest to miejsce odpoczynkowe na szlaku rowerowym nr 323. Uczestnicy Rajdu otrzymali kiełbaski z pieczywem, które zostały upieczone na grillu przez organizatora. Na pamiątkę uczestnictwa w Rajdzie uczestnicy otrzymali okazjonalne nalepki oraz znaczki typu Button.
Rajd był też okazją do świętowania dwóch jubileuszy obchodzonych przez Andrzeja Likos. Pierwszy to 30 lat uprawiania turystyki kolarskiej a drugi to rajd, który zorganizował tego dnia, był 400 – tnym rajdem zorganizowanym w ramach 23-letniej historii działalności „Sokoła". Uczestnicy rajdu z tej okazji otrzymali pamiątkowy znaczek.
Współorganizatorem rajdu był Urząd Miasta Radlin.
tekst: komandor Andrzej Likos; foto: Andrzej Likos, Kamil Kłyza
40 Rajd po Ziemi Gołężyców
Rajd "Złota Jesień" - Grabownia
komandor: Stanisław Ibrom; foto: Kamil Kłyza
Elektrownia Rybnik
prowadzący: Antoni Warmuła; foto: Andrzej Styrnol
Przewóz, Miejsce Odrzańskie
W sobotę dnia 2 października udaliśmy się na wycieczkę do Przewozu i Miejsca Odrzańskiego w celu realizacji zadania doraźnego wyznaczonego przez KTKol. ZG w Warszawie. W wycieczce tej wzięło udział 11 osób a pogoda była wspaniała co widać na zdjęciu przed kościołem w Miejscu Odrzańskim. Przejechaliśmy wspólnie 115 km. i z Raciborza każdy wracał już indywidualnie.
tekst i foto: prowadzący Bogdan Tytko
Wycieczki i rajdy - wrzesień 2010
|