Dnia 27.08 odbyła się ostatnia z serii trzech wycieczek rowerowych, tym razem po "Pojezierzu Palowickim". Są to przepiękne tereny na wypady rowerowe z dala od zgiełku, gdy pragniemy odpocząć wśród przyrody. "Pojezierze Palowickie" zwane niekiedy "małe Mazury" przywita każdego przede wszystkim śpiewem ptaków. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od malowniczego źródełka zatopionego wśród zieleni drzew i krzewów. Tereny te są jednym z najpiękniejszych zespołów stawów hodowlanych w Powiecie Rybnickim.
Obszar potoku Jesionka, wraz ze stawami Garbocz, Łanuch i Jesionka, prócz walorów krajobrazowych, wyróżnia się różnorodnością gatunkową fauny i flory. Spośród gatunków roślin należy wymienić: grzybień wodny, czermień błotną i grążel żółty. Wśród gatunków ptaków, do rzadkich należą: bocian czarny, kurka wodna, zimorodek, czapla biała i błotniak stawowy. W lasach natomiast spotkamy: jaszczurki żyworodne, traszki, zaskrońce i żmiję zygzakowatą. Z doliną potoku Jesionka sąsiaduje Dolina Stawów
Łańcuchowych. Kiedyś istniało tu 10 stawów hodowlanych, z których część zostało zalesionych lub zarośniętych. Na rozstaju dróg, już w Palowicach stoi "Krzyż na Wytrzęszowie" Jest to krzyż dziękczynny, wzniesiony przez palowickich, robotników – gichciarzy w połowie XIX wieku pracujących w hucie "Waleska" na Łanuchu, gdzie stoi jej pozostałość "Gichta". Zwiedzanie "Pojezierza Palowickiego" kończy tegoroczny cykl wycieczek noszących wspólny tytuł "WĘDRÓWKI ROWEROWE" po Parku Krajobrazowym "Cysterskie Kompozycje Krajobrazowe Rud Wielkich". Dziękuję wszystkim za udział we wspólnych przejażdżkach i zapraszam na następną wycieczkę już w przyszłorocznym sezonie rowerowym.

Nasz klubowy kolega, Andrzej Włodarczyk, ukończył najdłuższy w Europie Maraton Rowerowy Paris - Brest - Paris (Francja) o długości 1230 kilometrów z czasem 75 godzin 40 minut.
Więcej informacji tutaj

W dniu 13 sierpnia zmarł Stanisław Koczy (64 lata), członek Komisji Turystyki Kolarskiej "Sokół" (Oddział PTTK Radlin), był Debiutantem roku 2009, zdobył Złotą KOT, na rowerze przejechał w życiu około 100 000 km.

Cześć Jego pamięci !

Pogrzeb odbędzie się w środę (17.08.) o godz. 9.00 w Kościele Wniebowzięcia NMP w Wodzisławiu Śl. (przy rynku). Chętni, którzy chcą przejechać wspólnie trasę do kościoła,
zbiórka o godz. 8.00 w tradycyjnym miejscu zbiórek.

Uwaga: wszyscy przyjeżdżają na rowerach w koszulkach klubowych.

Minuty poprzedzające rozpoczęcie dziesiątego rajdu mini nocnego bardzo niekorzystne, ściana deszczu i pierwsze wątpliwości co do odbycia się rajdu.
Dzielne "Sokoły" zakładają peleryny i wszelkie inne akcesoria przeciw deszczowe i ruszają na miejsce zbiórki. Parę minut przed dwudziestą wszystko co niekorzystne ustaje, zabezpieczenie przeciw deszczowe do sakwy i o godzinie 20,10 ruszamy na trasę, kilka niespodzianek w postaci potężnych rozlewisk, woda prawie po ośki kół.
Zaplanowana trasa malowniczymi zakątkami naszego terenu,w kamizelkach odblaskowych i prawidłowym oświetleni pojazdów została zrealizowana w całości. Na mecie powitanie, zapisy, wklejanie znaczków do K O T .Tradycyjnie ognisko pieczenie kiełbaski i degustacja specjalnie przygotowanego masła z przyprawami, które przygotowała gospodyni tego miejsca. Specjał ten miał wielkie powodzenie, skonsumowano prawie w całości , co oznacza że było bardzo pyszne.
W rajdzie uczestniczyło 26 śmiałków którym żadne warunki nie są przeszkodą aby uczestniczyć w rajdzie. Godzina 23 z hakiem opuszczamy miejsce, dziękując sobie za udany rajd. Komandor Andrzej dziękuje za uczestnictwo w rajdzie i wspaniałą atmosferę.

W niedzielę 7 sierpnia grupą 12 "Sokołów" udaliśmy się do grodziska w Lubomi, do miejsca o ponad 1000 letniej historii. Wczesnośredniowieczna osada obronna (gród) zamieszkiwana była przez słowiańskie plemię Gołężyców w VII-IX w.n.e. Osada padła ofiarą zbrojnej napaści w drugiej połowie IX w., kiedy to doszło do konfliktu pomiędzy plemieniem Wiślan a władcą Państawa Wielkomorawskiego.
Jadąc do grodziska po drodze skręciliśmy do leśniczówki Syrynia, obiektu z wykazu regulaminu do regionalnej odznaki "Szlakiem leśniczówek". Zainteresowani mogli zrobić sobie zdjęcie lub potwierdzenie do kroniki odznaki.
Pokonując kilkaset metrów dotarliśmy do grodziska, celu naszej wycieczki rowerowej.
Na miejscu, na podstawie wiadomości z różnych źródeł przeprowadziliśmy sobie pogadankę na temat grodziska w Lubomi. Zobaczyliśmy dobrze zachowane wały ziemne, które nasi przodkowie wznieśli XIV wieków temu, a dziś są namacalnym dowodem tamtych czasów.
Pobyt w grodzisku zakończyliśmy wspólnym zdjęciem, po którym udaliśmy się w drogę powrotną, by w Radlinie się pożegnać i podziekować za wspólną wycieczkę.

Wycieczki i rajdy - lipiec 2011